sobota, 29 marca 2014

Original Source

Hej, cześć i czołem :D


Przychodzę do Was z żelami pod prysznic Original Source. Kupiłam je ze względu na zapach i dlatego, że wiele osób na blogach się nimi zachwycało. Ja nie widzę w nich nic fajnego.


Miałam w posiadaniu dwa - kupiłam za jednym razem, ponieważ były w promocji. Zapach jest słodki i intensywny. Polubiłam także przeźroczyste opakowanie, ze względu na to, że mogłam zobaczyć ile kosmetyku mi jeszcze zostało. Na tym plusy się niestety kończą.


Żele nic nie robią. Po prostu intensywnie pachną i tyle. Na dodatek sam zapach nie do końca jest dla mnie plusem. Po dłuższym przebywaniu w oparach kosmetyku, po prostu mnie mdliło. Mało wydajny. Uważam go za największy bubel jaki kiedykolwiek miałam. Nie polecam nikomu. Nie dajcie się nabrać na słodki zapach...

Aktualnie żelów używam do mycia rąk - mała ilość mnie nie mdli, ręce ładnie pachną.


A Wy używałyście jakiegoś? Jakie macie o nich zdanie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz